Jak pies z kotem
Zanim dopuścimy do spotkania,
pies powinien wiedzieć co to znaczy: siad, waruj, do mnie, czekaj.
Powinien tez reagować na polecenie "zostaw" i ostrzeżenie "źle" ("nie").
Przed bezpośrednim kontaktem zwierzaków należy przeprowadzić wymianę
informacji w języku świetnie zrozumiałym dla obu czworonogów - w języku
zapachów. Przynosimy do domu kawałek np. ręcznika, umieszczony
uprzednio na 30 min do godziny w kociej klatce. Wołamy psa, polecamy
"siad" i podsuwamy materiał do powąchania. Gdy tylko pies zacznie
wąchać, chwalimy głosem i podajemy smakołyk. W ten sposób skojarzymy psu
zapach kota z zapowiedzią nagrody, miłymi doznaniami. Podczas wąchania
szmatki pachnącej Mruczkiem podajemy nawet kilkanaście bardzo małych
kąsków i serdecznie chwalimy psa głosem.
Uwaga! Obserwujemy uważnie pierwszą reakcję psa na zapach!
Wszystkie objawy agresji - podniesiony bojowo ogon, zjeżona sierść na
grzbiecie, sztywność łap czy warczenie uspokajamy łagodnym głosem. Tylko
gdy pies jest spokojny i z zainteresowaniem wącha materiał, chwalimy
podając smakołyki.
Zapoznanie kota z zapachem psa jest znacznie łatwiejsze, nie
będziemy mieli do czynienia z objawami agresji, chyba że nasz nowy
kocurek to puma z Gór Skalistych. Zauważyć można czasem lekką obawę
przed podejściem do szmatki przesyconej zapachem psa. Przełamujemy te
lęki umieszczając małe smakołyki na materiale, aby skojarzyć nowy zapach
z przyjemnym doznaniem. Po kilku takich obustronnych lekcjach
kojarzenia zapachu nowego znajomego z czymś przyjemnym, można
zaaranżować pierwsze spotkanie.
Dorosły kot i szczeniak
Na ogół domowy kot bez kłopotów pogodzi się z przybywającym
szczeniakiem. Trzeba jednak zadbać o zabezpieczenie kota przed nadmiarem
szczenięcej energii, nie pozostawiamy zwierzaków wszędzie i zawsze
razem, póki szczenię nie pozna podstawowych zasad zachowania. Większość
kotów jest dość tolerancyjna, ale nawet najspokojniejszy podgryzany i
ścigany przez małego terrorystę kot użyje swojej broni z opłakanym
często skutkiem dla szczeniaka, nie mówiąc nawet o rachunku lekarza
weterynarii. Szkolenie szczeniaka rozpoczynamy od pierwszego dnia pobytu
w naszym domu, nagradzając smakołykami każde poprawne zachowanie raczej
niż karcąc przewinienia. Wyjątkowo wspaniałe nagrody (podanie kolejno
kilkunastu maleńkich, pysznych kąsków) należą się za wykonanie polecenia
połączone z ignorowaniem obecnego blisko kota.
Nieczęsto, jednak niestety bywa, że nasz kot domownik nie toleruje
nowego mieszkańca i okazuje aktywną agresję, atakując gdy tylko maluch
pojawi się w zasięgu wzroku. Zdarza się to zwykle tylko bardzo
terytorialnym, nie wykastrowanym kocurom. Jeżeli nasz wojowniczy kot nie
jest egzemplarzem wystawowym używanym do rozrodu, należy zastanowić się
nad kastracją. Niezależnie od naszej decyzji niezbędne jest korygowanie
zachowań agresywnych. Na każdy objaw agresji natychmiast reagujemy
używając rozpylacza z woda lub innych odstraszaczy w połączeniu z
ostrzeżeniem głosem.
Kot i dorosły pies
Choć wszystko zależy od stopnia wyszkolenia i temperamentu psa,
niezbędne jest analogiczne zapoznanie obu zwierząt z zapachem przyszłego
współlokatora. Wyszkolonego psa oprowadzamy na smyczy po mieszkaniu i
zabudowaniach, obserwując reakcję na widok kota. Jeśli pies nawet
przechodząc blisko nie wykazuje specjalnego zainteresowania czy
podniecenia, spokojnie reaguje na polecenia przewodnika - wygraliśmy los
na loterii. Gdy zauważamy wyraźne zainteresowanie kotem, zwłaszcza
połączone z próbą ruszenia w jego stronę, spokojne mówimy "zostaw" i natychmiast wydajemy komendę "do mnie"
nagradzając wykonanie. Nawet gdy bez trudu odwracamy uwagę psa od kota,
powtarzamy to ćwiczenie wielokrotnie, za każdym razem zmniejszając
stopniowo dystans miedzy zwierzętami. Cały czas pracujemy z psem na
smyczy, chyba że mamy nad nim całkowitą kontrolę, ale pamiętajmy: jeden
niespodziewany gwałtowny ruch psa w stronę kota może na długo zepsuć
proces socjalizacji. Mając do czynienia z kotem przyzwyczajonym do
chodzenia na smyczy, spróbujmy wspólnych spacerów! Nic tak nie łączy
zwierząt mieszkających pod jednym dachem jak wspólne wyprawy w teren.
Pies, który nie reaguje na polecenia właściciela i koncentruje całą
uwagę na kocie, wymaga najpierw szkolenia posłuszeństwa. Zaczynamy na
zewnątrz lub w tym miejscu w mieszkaniu, do którego kot nie ma dostępu.
Dopiero po uzyskaniu wymaganego stopnia posłuszeństwa (siad, waruj,
czekaj, do mnie, zostaw, źle) można przystąpić do zapoznawania psa z
kotem. Naukę posłuszeństwa opieramy na pozytywnych metodach. Nagradzanie
poprawnych zachowań to klucz do sukcesu! Jeżeli będziemy ustawicznie
karcić psa w obecności kota, sami spowodujemy narastanie ukrytej agresji
w stosunku do kota!!! Pies skojarzy obecność kota z nieprzyjemnymi
doznaniami, pozornie nie będzie zwracał na niego uwagi ze strachu przed
karą, ale pod nieobecność właściciela nic nie powstrzyma psiej
agresji!!!
Dorosły pies i kot
Zanim zdecydujemy się na nowego kota, sprawdźmy, czy nasz pies -
właśnie nasz pies, a nie my - jest na to przygotowany. Trudno będzie
zmienić obyczaje psa, który podczas spacerów okazuje chętkę pogonienia
spotkanego kota, szczególnie gdy są to zachowania agresywne, a nie próba
zabawy. Szkolenie takie jest oczywiście możliwe, ale w zależności od
temperamentu psa może wymagać bardzo dużo czasu. Jedno jest pewne: na
nowego kota można zdecydować się dopiero po przeszkoleniu psa, bez
odpowiedniego przygotowania próba zapoznania skończy się tragicznie.
Zawsze pamiętajmy, że w przypadku dorosłego psa domownika i
dorosłego nowego kota, wprowadzamy dojrzałe zwierzę na dawno ustalone
terytorium innego zwierzęcia. Znacznie łatwiej będzie psu zaakceptować
młodego kociaka, często obecność malucha budzi instynkty opiekuńcze
nawet u starszego psa, który nigdy nie miał kontaktów z kotami. Zasady
pierwszego kontaktu to zapoznanie najpierw z zapachem, a dopiero później
spotkanie zwierząt.
Uwaga! Młody kociak często wykonuje gwałtowne skoki, rusza
nagle pełną prędkością i skrada się w czasie zabawy. Taki sposób
poruszania może obudzić u najbardziej spokojnego psa instynkt łowiecki i
spowodować próbę pochwycenia kota.
Dlatego nadzór właściciela jest niezbędny do momentu wytworzenia
wyraźnej przyjaznej więzi miedzy zwierzętami. Gdy nadzór jest
niemożliwy, zwierzęta powinny być odseparowane.
Wprowadzenie dorosłego kota będzie nieco łatwiejsze, gdy dom nasz
jest wystarczająco duży, aby wydzielić dla niego bezpieczną strefę.
Zmuszenie dorosłego kota i psa do przyjaźni jest niemożliwe, możliwe
jest stworzenie warunków, w których oba zwierzęta same przekonają się o
przyjaznych zamiarach drugiej strony. Kontrolując zachowanie psa nie
dopuszczamy do przejawów agresji i smakołykami przekonujemy, że obecność
kota powiązana jest z czymś przyjemnym. Wspólne spacery na smyczach
znacznie przyśpieszają nawiązanie przyjaźni.
Uwaga! Jakiekolwiek agresywne zachowanie nowego dorosłego
kota wobec spokojnie zachowującego się psa, szczególnie próba ataku na
psa znajdującego się w odległości kilku metrów od kota oznacza, że ten
kot powinien trafić do domu bez psa.
Nawet pomoc doświadczonego specjalisty od zachowania zwierząt może
nie dać pożądanych rezultatów, lepiej zrezygnować z adopcji agresywnego
kota.
Szczeniak i dorosły kot
Zwierzęta zapoznaje się tak, jak w przypadku sprowadzenia nowego
szczeniaka do domowego kota. Ważne jest aby zagwarantować nowemu kotu
spokojny kat poza zasięgiem szczeniaka, to szczególnie ważne gdy nowym
domownikiem ma zostać dorosły kot. Młode zwierzęta nawiązują kontakt
znacznie łatwiej, ale nie zwalnia to właściciela z obowiązku
obserwowania wzajemnych zachowań obu zwierząt i ingerencji gdy jedno z
nich jest zbyt natarczywe.
Szkolenie szczenięcia jest możliwe już w wieku kilkunastu tygodni i
można je połączyć ze szkoleniem młodego kota. Wspólna praca, reagowanie
na polecenia właściciela, zabawa i zdobywanie nagród pomagają w
tworzeniu więzi miedzy zwierzętami.
Dorosły kot zwykle ceni sobie spokój i niezależność unikając
żywiołowego szczeniaka, do kontaktu dochodzi częściej gdy szczeniak
zmęczony zabawą zachowuje się spokojnie lub leży odpoczywając. Częste
zabawy, długie spacery z psem wyzwalające kipiącą w małym ciele energię
przyspieszą nawiązanie więzi kota z psem.
Nie czekajmy, aż szczeniak "wydorośleje", bo może się okazać ze oba
zwierzęta zrażone wcześniejszymi, nieprzyjemnymi kontaktami nie zechcą
mieć ze sobą do czynienia.
Koegzystencja kota i psa jest możliwa, możliwa jest także
niespodziewanie silna międzygatunkowa więź i przyjaźń. Zdarza się że
zwierzaki te razem śpią, jedzą i spacerują, a nawet razem okazują
agresję wobec obcych kotów czy psów. Obserwacja tak różnych w zachowaniu
gatunków i sposobów, w jaki się porozumiewają, dostarczy każdemu
miłośnikowi zwierząt niezapomnianych chwil.
Autor: Bogusław Górny
Bogusław Górny - właściciel i główny trener ośrodka szkolenia psów Dog
Training Center w Lethbridge, w Kanadzie. Poza posłuszeństwem,
tropieniem i obroną, szkolił psy do wykrywania wycieków w rurociagach na
polach naftowych, a także na zlecenie Działu Śledczego Straży Pożarnej
psa do wykrywania podpaleń. Założyciel organizacji LASARDA, szkolącej
zespoły psów ratowniczych w południowej Albercie, jeden z trenerów
organizacji ratowników z psami RCMP CSDA, działającej pod patronatem
Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej (RCMP) w Albercie.