Owczarek niemiecki jako pasterz
Pies pasterski musi umieć
potrafić przystosować się do wszelkich warunków pogodowych. Służba przy
stadzie wygląda różnie: czasami jest łatwa a czasami trudna;
najtrudniejsze zadania są w okresie żniw, szczególnie w rejonach, gdzie
rosną wartościowe plony. Tak jest przeważnie w głęboko rolniczym
regionie Północnych Niemiec i to właśnie dlatego w tamtych rejonach
można jeszcze trafić na wysokiej jakości psy pasterskie.
Istnieje reguła, że tam owczarzom zwykle towarzyszą co najmniej dwa
psy, podczas gdy na południu zazwyczaj wystarczy jeden pies. Dzieje się
tak ponieważ "południowe" stada liczą maksymalnie 200 owiec, podczas gdy
na północy średnia liczebność stada oscyluje między 300 a 600 sztuk.
Rzeka, która płynie z dalekiej północy w zachodniej części Niemiec -
także ukierunkowanej na pasterstwo - tworzy coś w rodzaju granicy; wypas
owiec różni się po każdej stronie tej naturalnej granicy. Trzeba przy
tym zaznaczyć, że owczarkom z północy Niemiec stawiane są większe
wymagania.
Podczas gdy w południowych Niemczech owczarz zwykle maszeruje na
przodzie stada, to na północy owczarz podąża nieco z tyłu, gdzieś na
pozycji 2/3 długości stada, dzięki temu jest wstanie ogarnąć wzrokiem
większą liczbę owiec. Jest to bardzo pożądane, ponieważ zapodziane owce
są dużą pokusą dla włóczęgów, a poza tym owczarek nie jest wstanie
znajdować się w każdym miejscu w tym samym czasie.
Należ w tym miejscu nadmienić, że w większości dystryktów północnych
Niemiec używa się dwóch psów do wypasu owiec; starszy i lepiej
wyszkolony pies, który ma już za sobą co najmniej dwa sezony wypasu, ma
za zadanie pilnowanie i opiekę na swoją odpowiedzialność. Znajdując się
po przeciwnej stronie owczarza (pasterza) pracuje przejmując pełną
kontrolę nad drugą połową stada. Taki pies określany jest mianem
"halbenhund", a czasami również "psem wysyłanym" albo po prostu
"psem-pastuchem". Rola owczarza wtedy ogranicza się do minimalnej
kontroli nad swoim "halbenhund" gdy znajdują się na drodze albo na
pastwisku.
Po drugiej stronie stada, inny pies - uczeń - jest uwiązany do
przewodnika; Zwykle jest spuszczany, kiedy stado jest kierowane na wypas
i pasterz może zezwolić swojemu "Beihund" pracować po tej samej stronie
żerowiska, po której stoi on sam. Pies ten jest kierowany gestami i
komendami głosowymi albo gwizdaniem, ponieważ nie potrafi jeszcze
pracować samodzielnie.
Poza tymi dwoma typami psów pasterskich, pasterze z południowych
Niemiec wyrózniają dodatkowo: Wiesenhund - psa pasterskiego do łatwej
pracy na otwartych łąkach oraz "hammelhund" - twardego i zwinnego psa do
wypasu bydła.
Szkolenie
Szkolenie młodego i 'surowego' szczeniaka może rozpocząć się od 4-6
miesiąca jego życia. Jest wtedy zabierany do owczej zagrody i
umieszczany pośród delikatnych owiec. Tak szybko jak pies odkryje, że
owce będą schodziły mu z drogi jeśli on będzie wywierał na nie presje w
jakikolwiek sposób, rozpoczyna się spontanicznie jego nauka
przemieszczania owiec w wybranym przez psa kierunku.
Po oswojeniu się z owcami i wstępnymi ćwiczeniami, szczeniak może
zacząć uczyć się pracować. Pierwsze co go czeka to nauka patrolowania
granicy; tak więc biegając wzdłuż granicy zbiorów rolnych musi utrzymać
owce z dala od plonów. Nie wolno mu samemu wejść na uprawne pole i tego
się potem od niego wymaga, jak i musi nauczyć się, że jego zadaniem jest
trzymać owce na terenie pastwiska i nie pozwolić im, aby weszły w
szkodę. Początkowo dla lepszej kontroli nad psem owczarz przyczepia do
niego długą linkę, dzięki której może pokierować psem tak, aby nie
zszedł z wyznaczonej linii.
Ćwiczenia te, które zawierają w sobie również perfekcję chwytu, są
kontynuowane z psem do czasu, aż on będzie mógł być puszczony swobodnie,
bez smyczy; w tym czasie nalezy zwrócić szczególną wagę na to, aby nie
dopuścić do taki nawyków jak tendencja do włóczęgostwa, podążania za
pojazdami lub oszczekiwania ich, zbyt pospieszna, a przy tym
niedokładna, praca. Pies musi zawsze być skupiony i chętny do pracy, i
nie wolno mu nigdy okazywać opieszałości.
Spokój, wytrwałość, uważność i zaufanie do siebie, pozbawione
jakiejkolwiek niepewności i słabości, pomoże szkoleniowcowi osiągnąć
upatrzony cel w najszybszy sposób.
Kiedy pies stanie się naprawdę w pełni użytecznym w pracy na granicy
pastwiska i roli, po tej samej stronie stada, po której znajduje się
pasterz, rozpoczyna się nauka wypuszczania go do przodu albo zostawiania
w miejscu w różnych pozycjach, siadania, skakania przez płot zagrody i
kontrolowanego dawania głosu.
Posiadanie tychże umiejętności kończy pierwszy rok szkolenia pasterskiego.
Południowoniemieccy pasterze uważają takiego psa za "wyszkolonego" i
używają go już do pracy z mniejszymi stadami jako pojedynczego psa,
podczas gdy pasterze z północnych Niemiec potrzebują kolejnego pełnego
sezonu pasterskiego, aby w pełni zakończyć szkolenia psa do roli
"halbenhund".
W następnym roku, pies musi nauczyć się jak kontrolować owce w ruchu
drogowym i pracować niezależnie po przeciwnej stronie owczarza. W tym
miejscu należy wyraźnie zaznaczyć, że pies musi także często zmieniać
swoją pozycję względem stada, ale nie wolno mu znaleźć się na jego
tyłach, czy też pozwolić rozbiec się owcom po całej szerokości drogi.
Na otwartej łące, pies musi poza tym nauczyć się, jak stać na straży
stada znajdując się z daleka od pasterza. Musi także potrafić przyjąć
każdą pozycję na komendę albo biec z lewej lub prawej strony pasterza; a
w końcu musi poznać jak należy okrążać całe stado, aby utrzymać owce
razem.
Dodatkowo do tego wszystkiego, są także inne ćwiczenia, których pies
musi zostać nauczony, np. jak zaprowadzić i wyprowadzić owce z zagrody
lub stodoły, i w końcu, jak zachować się w stodole podczas ich
karmienia.
Kompletne szkolenie psa na "halbenhund" kończy się zwykle wraz z końcem drugiego sezonu pasterskiego.
Dowodzenie, zaganianie, strzeżenie i patrolowanie
Jeśli owce poruszają się zbyt szybko i zaczynają oddalać się od
pasterza, wtedy ten używa komend głosowych albo innych sygnałów wysyła
psa naprzód, na czoło stada, aby je powstrzymał. Jeżeli z jakiegoś
powodu, pasące się stado musi zostać szybko zagonione w jedno miejsce;
pasterz nawołuje je i jednocześnie daje znak psu, aby ten obiegając
dokoła stada po coraz to mniejszej średnicy zebrał je razem.
Podczas pilnowania owiec, aby nie weszły na pola uprawne, psu nie
wolno użytkować swojej siły niepotrzebnie; powinien przemieszczać się
dookoła pasącego się stada i kiedy jest taka potrzeba zaprowadzać
porządek. Dopiero wtedy, kiedy pies aktywnie i samodzielnie dyscyplinuje
owce, aby nie wychodziły poza wyznaczoną przestrzeń, można powiedzieć,
że je pasie. Pies może po prostu zaganiać owce obiegając je dookoła albo
pobiec za niepokorną owcą, nastraszyć szczekaniem, aby zawrócić ją albo
też może chwycić owcę za wełnę, i tak długo ją trzymać za nią, aż
spanikowana podporządkuje się woli psa.
Pies pasterski psem służbowym
Cechy owczarka niemieckiego jako psa pasterskiego zostały
wykorzystane do stworzenia z niego idealnego psa służbowego, przydatnego
w każdych warunkach i niemalże do każdego zadania. I takim też pies się
ten stał.
Jednak obecnie coraz mniej osób w ogóle wie, że ich owczarek
niemiecki należy do typowych psów pasterskich i to od nich się w prostej
linii wywodzi, a jeszcze mniej ludzi wykorzystuje swoje psy do tego,
pierwotnego celu.
Niemiecki Klub Owczarka Niemieckiego (SV) organizuje szkolenia i
zawody zaganiania owiec - HGH - aby podtrzymać przy życiu tę tradycję i
pokazać, że wbrew powszechnej opinii owczarek niemiecki nie jest psem
wyłącznie obrończym. Wyszkolenie psa na pasterza jest więc obecnie traktowane na
równie ze szkoleniem Schutzhund; jeden i drugi pies otrzymuje wtedy
miano psa użytkowego; dzięki temu zniesiony został monopol, że tylko
owczarek z tytułem SchH/IPO jest "prawdziwym" owczarkiem niemieckim.
Źródło: Na podstawie fragmentów książki Maxa von Stephanitza "Owczarek niemiecki w słowie i obrazie"
Autor: Mariusz Mierzejewski