Oso

[MLoka]

Ale przygoda  Dobrze, że tylko tak się to skończyło.
A koty.. cóż nie każdy je kocha i musi kochać 
Trzymajcie się, głaski dla Oso, pozdrawiam 

[.Dorka.]

Dawno nic się nie działo więc powinno być ok  Niestety Oso ma niedoczynność tarczycy .leki przez 6tygodni i robimy ponowne badanie . Lekarz nam zalecił gdyż stwierdził, że Oso systematycznie  co roku około stycznia robi mu się ranka . Takie nie wielka zmiana na skórze może być objawem  Dobrze ,ze latamy z łobuziakiem jak cos się zaczyna dziać bo jak na razie udaje się za w czasu reagować. Choć nie powiem, ze powoli pewien niepokój również zaczyna gościć  z racji przybywających lat .Jednak walki z tym nikt nie wygrał więc staram się jak najmniej o tym myśleć .Zdróweczka dla wszystkich 

[monika2415]

Oso zdrówka chłopie ! 
Dorotko pozdrawiam

[monikach]

No leki jesli jest niedoczynność to do końca życia. Ale da się przeżyć.
Ale jesli faktycznie jest spora niedoczynność to przy suplementacji powinna sie poprawić i jakość sierści i temperament i ewentualne skłonności do tycia powinny wziąć i zniknąć, więc same plusy 

[Kamila_]

Przy niedoczynności suplementuj Algami, spirulina tez może być

w takim wypadku większa ilośc jodu moze pomóc, jest pierwiastkiem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania tarczycy i na prawdę pomaga. Leki do końca życia ale jak się poprawi to dawki leków będa mniejsze  Ja tak Heksową wyprowadziłam na plus 

[KasiaMagdalena]

Dorotka wszystko będzie dobrze z tarczycą - pies bierze hormony i wszystko wraca do normy tylko trzeba kontrolować. A teraz powiem Ci kochana niusa. Dzięki temu, że czasem podczytuję wasze wątki, to jak przeczytałam wasze wpisy o niedoczynności tarczycy, to mnie olśniło i na drugi dzień poleciałam z Rio na badania hormonów i wyszło że hormony bardzo poniżej normy.
Od dłuższego czasu utył, spowolniał, śpi w ciągu dnia dłużej, myślę sobie pies ma swoje lata, to ma prawo ale jak przeczytałam o Oso, to mnie kopło  I już leczymy się, mamy kuracje na miesiąc i do kontoli.

Z takich rad, to nasza zaufana wetka powiedziała, że algi, kelp, to wtedy jak jest mała niedoczynność. Jak duża, to wiadomo hormony i wspomagająco kupić płyn lugola i 3 kropelki do miski z piciem. To tyle.

Pozdrawiamy i życzymy zdróweczka 

[.Dorka.]

Długo nie mogłam się zalogować na forum i w lapku i telefonie rzekomo wirus na forum  .

Jesteśmy po następnym badaniu jest lepiej na 10 czegoś tam Oso ma już 5 ale zostajemy dalej na tabletkach i dozujemy bez zmian. Oso przytył 3kg.Dostaje zmniejszona porcję jedzenia rozłożona na dwa razy .Znowu za miesiąc do kontroli. Oprócz tego ,ze przybrał na wadze stał się bardziej pobudzony .No ale nie chęć do czterołapych i tak jest na poziomie nienawiści więc jest wszystko w normie. Więcej dzioba drze w domu bez niczego ,wysyłanie do kuchni działa na chwilę i tak sobie pyszczymy 
Kasiu też ,życzymy zdróweczka .Onki widać mają tę skłonność do problemów z tarczycą.
Zdróweczka dla wszystkich 

[.Dorka.]

Żyjemy pyszczymy w domu ,wychodzenie do kuchni  słabo już działa. Trzeba wymyśleć coś innego   Wyjazdy na działkę chyba zrobiły swoje ,tam to cały czas na dworze  a w domu niestety ograniczenia  Z tarczyca się ustabilizowało waży 41kg , waga stanęła pobudliwośc szalona jakby się zmniejszyła  W piatunio udało nam się kupić mate do auta w Biedronce nie całe 50zł Jest super nawet kolor czarny pasuje do wnętrza auta ,ładnie się skomponowało  Pozdrawiamy   

[.Dorka.]

To my wyrodni forumowicze Czasu nie wiele praca wolontariat w schronisku i tak do przodu. Oso zdrowy nie rozrabiaka, nocnych wypadów na szczęście jak na razie nie ma  . Od ostatniego wpisu właściwie nic się nie zmieniło, po za ogryzionymi klamkami w oknie  . Tarczyca w punktacji stoi w połowie bez zmjan czyli na 10 punktów posiada 5, tak to rozumiem . Oso jak wiecie był adoptowany 3 lata temu, niestety dla mnie ma nadal 6-7 lat . I to niezłomnie wet nasz próbuje zmienić. Wiem że moje nastawienie na jego wiek jest niebezpiecznie mylne Ale dla mnie młody koniec kropka. Pozdrawiamy tym świątecznym akcentem. Zdjęć niestety nie mogę wrzucić. 

[.Dorka.]

Rany sporo nas nie było. Oso ,czeka na zastrzyk libera. Jeśli dzisiaj dotrze jutro dostanie . Niestety nie jest ciekawie. Spacery  krótkie, po schodach wnoszony , znoszony. Walczymy od lutego. Pozdrawiamy

[.Dorka.]

Hejka Oso dostał już drugi zastrzyk  librela. Czy to coś daje hm. Nie wiem doopka się przewraca ale może efekty będą później. Po pierwszymzastrzyku była chwilowa poprawa. Wet mówi, że napewno będzie już lepiej . Za wczasu zapisaliśmy się na trzecią dawkę.  Czas pokaże.  Zdróweczka dla psiaczków