beta46-w naszych sercach( a przynajmniej w moim) nie ma miejsca na drugiego psa -każdy inny byłby dla mnie jak "intruz".
Nie wyobrażam sobie , że jakiś pies (którego wziąłem do domu) będzie spał na miejscu Oskara i jadł w miejscu gdzie on jadł.
Zbyt WIELE dał mi ten pies szczęścia w życiu,żebym go wymienił na nowszy model,ale jak to ktoś kiedyś powiedział"nigdy nie mów nigdy
Zycie pokaże