Jak często kąpać.

[marmara_19]

OO jaaaa! Coraz wiecej osob przyznaje sie do nie kapania psa! Hurra!! Ja przestalam kapac jakies 5 lat temu! Raz-dwa do roku zapraszam psy do wanny zeby je WYPLUKAC! Oczywistym jest to,zejest to w momencie kiedy temperatury na zewnatrz nie pozwalaja na "Zwodowanie" psa w normalnym/naturalnym zbiorniku wodnym. Psy mam czyste i zdrowe:D Skonczyly sie problemy jakie keidys mialy.. A byly czasy,ze przed Cekinem.. moje 2 psiaki byly kapane co 2 tygodnie..

Co do pchel... Na allegro mozna kupic fypryst. Tanszy odpowiendik fiprexu. U nas sprawdza sie rewelacyjnie nawet w sezonie kleszczowym.

2- trzeba zdezynfekowac wszystko.. Wiec mycie i pranie i psikanie fiprexem w spray'u!! Zabiegi trzeba powtarzac regularnie przez jakis czas(trzeba sie zorientowac ile czasu zajmuje rozwoj pchlom..)

Kapiele same w sobie nic nie dadza.. A moga zaszkodzic.

Ja bym poprala wsyztsko, dywany, wypoczynki, lozka,legowisko, wyprala bym wszystkie koce/posciele, Psa oczywiscie bym zakropila! Do tego wsyztskie zakamarki i swiezo wylozone "wyprane i juz suche" szmatki/koce itp spsyskala bym fiprexem np, nie mowiac juz o spryskaniu parkietu jelsi taki jest.. wszystkie szczeliny, zakamarki.. NO WSZYSTKO doslownie powinno byc spryskane!! Zabieg ten bym powtarzala co pare dni przez mieisac!

Tym bardziej,z eproblem sie pojawia ktorys raz z kolei..

Moje keidys podlapaly pchly.. Tzn Alfa z Baksem[']. Ale one wtedy nosily tanie obrozki z zoologa..

p.s. spot-on pies powinien byc zakrapiany teoretycznie co 3 miesiace.. praktycznie nie mamy zimy,wiec ja bym dalej byla za zabezpieczaniem comeisiac psa przed kleszczami!

[dariex]

My też nie kąpiemy psów częsciej niż 2x w roku .
Chivas od urodzenia kąpany był raz.Po powrocie z bagnistych spacerów płuczemy się jedynie pod bieżącą wodą (głownie podwozie)
Roki z racji upierdliwego poszerstka,kąpany u psiego fryzjera (ale tez nie częsciej niż 2x na rok) ,gdyż po prostu nie radzę sobie z wyczesywaniem go( to jest na serio masakra )

[mymlon2]

 

Nie rozumiem ,co to ma za znaczenie.....

ja bym się zastanowił, bo moj nigdy nie miał pcheł, mimo ze bawi się z innymi psami, biega po krzakach itd itd....poza tym, tak jak ktos wczesniej napisał, kapielą pcheł nie wytepisz. Przy dzieciach uważam na robactwo przynoszone przez Bandziora. Bandzior co 3 miesiące, jak to marmara_19 napisała jest zakrapiany preparatem Bayera, nigdy nazwy nie mogę zapamiętać, koszt na 3 miechy 30 zł, kilka kropel

zastanowił, dlatego, bo jakoś pies musiał je dostać?  

mymlon22012-01-12 19:21:01

[madlen26]

Hm, ja swego psa nigdy nie kapałam, a mieszka w domu. Może się mylę, ale wydaje mi się, że ładnie pachnie 

A na pchły najlepsze są podobno spot on-y, np. Fiprex. Ale głowy nie dam, bo pcheł nie mieliśmy 

No mój śmierdzi psem, ale mi to nie przeszkadza. To tak jak człowiek, nie ma reguły.

Kropelki stosowane, co 2-3 mc według zaleceń czyli regularnie : frontline. Ale weterynarz mówiła mi, że zdarza się to rzadko ale jednak, że krople na psa nie działają, ponieważ jest problem z ich rozprzestrzenieniem się po skórze razem z łojem. 

[baska91]

No mój śmierdzi psem, ale mi to nie przeszkadza.

Mój też troszkę zalatuje
A jak pobiega po deszczu i potem schnie to ojjj.
Swojego Bastera nie kąpałam jeszcze. Mój poprzedni pies był kąpany raz w roku lub rzadziej.

[marmara_19]

Madlen, po 1 przestan kapac psa(na poczatku to trudne, wiem. Ogranicz sie do splukiwania psa woda zamiast "kapieli". Efekt jest taki sam, no dobra, pies nie pachnie chemia po takim zabiegu;p. Zakrapiaj psa co miesiac, zmieniaj preparaty.. (frontline, fiprex, fypryst a advantix, ektopar to srodki majace 2 rozne skladniki te glowne). Czasem dobrze zmienic,np kleszcze "uodparniaja sie" na dany preparat.. i jego skutecznosc spada.

 Wypierz wszystko co sie da, wypierz wypoczynki i lozka oraz dywany. Spryskaj parkiet, zakamarki wszelkie itp. Pozniej psikaj co pare dni wszystko od nowa..

Jak pchly sa co chwile to problem lezy gdzies blisko. Musisz wszystko wyczyscic..

Musisz wyeliminowac pchly z otoczenia a psa zakrapiac czesciej. Wiadomo,ze preparat z biegiem czasu dziala slabiej. Polecam zakupy na allegro i zakrapianie co 5tyg.

[madlen26]

Madlen, po 1 przestan kapac psa(na poczatku to trudne, wiem. Ogranicz sie do splukiwania psa woda zamiast "kapieli". Efekt jest taki sam, no dobra, pies nie pachnie chemia po takim zabiegu;p. Zakrapiaj psa co miesiac, zmieniaj preparaty.. (frontline, fiprex, fypryst a advantix, ektopar to srodki majace 2 rozne skladniki te glowne). Czasem dobrze zmienic,np kleszcze "uodparniaja sie" na dany preparat.. i jego skutecznosc spada.

Wypierz wszystko co sie da, wypierz wypoczynki i lozka oraz dywany. Spryskaj parkiet, zakamarki wszelkie itp. Pozniej psikaj co pare dni wszystko od nowa..

Jak pchly sa co chwile to problem lezy gdzies blisko. Musisz wszystko wyczyscic..

Musisz wyeliminowac pchly z otoczenia a psa zakrapiac czesciej. Wiadomo,ze preparat z biegiem czasu dziala slabiej. Polecam zakupy na allegro i zakrapianie co 5tyg.

Kochana, gdybyś widziała jakie ja mam podwórko to byś sama z chęcią go kąpała. U mnie nie ma kostki jest piach i trawa i psy sąsiadów zaraz za płotem, zapchlone jak cholera. Ja nie mam pieska kanapowca który polata po błotku 2 h dziennie i wraca leżeć do domku na łóżeczku. Wetka sama mnie się pytała czy go kompie i powiedziała, że to dobrze. Ale nie dopytałam się jak często mogę to robić. 

Czy ja jestem jakaś inna, że chcę aby mój pies był czysty? Frontline w sprayu już zakupiłam, posłania zwierzaków piorę co parę dni, sprzątam codziennie, a żeby wypsikać cały dom sprayem to musiałabym chyba wydać z tysiaka  albo i lepiej, nie jest łatwo wypsikać 160m2 a co z podwórkiem?? Trawą?? Powyrywać, przekopać?? Bo tam też siedzą.  

Zlikwiduję w domu ale na podwórku niestety nie da rady. 

Najpierw spryskam Baksa i koty i zobaczę jaki efekt.

A po dzisiejszej kąpieli się nie drapie i nie gryzie. Więc chyba te sampony przeciw pchłą nie są takie beznadziejne jak mówicie  W końcu po to jest szampon żeby co jakiś czas go używać. 

[Qudlata]

Szampony nie są beznadziejnie, to nie o to chodzi...

Kąpiąc psa zmywasz mu z sierść naturalny tłuszcz, który chroni sierść np. przed przemakaniem. 

[madlen26]

Szampony nie są beznadziejnie, to nie o to chodzi...

Kąpiąc psa zmywasz mu z sierść naturalny tłuszcz, który chroni sierść np. przed przemakaniem. 

O tym to ja wiem  pisałam na początku. Ale za dużo łoju to też nie dobrze 

[Qudlata]

A po czym poznajesz, ze jest go za dużo ? Bo jestem ciekawa...

[marmara_19]

kapiac go co chwile rozwalasz mu ten caly system ochronny skory i sprawiasz,ze pies albo nie ma looju..albo po chwili am go sporo. Ma rozreguowane to wsyztsko. Jesli peis jest zabezpieczony dobrze, to pchla ktora na neigo wsiadzie-zdechnie! Widac nie zabezpieczasz odpowiednio psa. Wygooglaj sobie ektopar w spray'u. Tez nie mam slicznego ogrodka i psy z podworka przychodza brudne.. a  jak biegaja te "2 godziny po polach" to maja bloto anwet w uszach. Anie kapie ich, wyscyhaja, wyczesuje, sprzatam podlogi.. Jak sa bardzo brudne -SPLUKUJE sama woda!

Szampony na pchelki i inne takie sa po cos.. Tak.. po to aby producenci zarabiali oraz zeby weci mogli zarabiac

I prosze, nie sugeruj dosyc sporej liczbie osob,ktore PSOW SWOICH NIE KAPIA!!, ze ich psy sa brudne! Zapraszam do mnie! Przekonaj sie sama jak wygladaja psy nie kapane od 5 lat.

p.s. Moje psy nie naznosily mi pchel dodomu.. ale jakbym musiala to doproewadzila bym do dobrego stanu 180m kw(jak jzu ammy sie licytowac kto ma wiecej;/)

No i mam dziwne psy.. same soba w ogrodku sie nie zjamuja.. Cos chwile proobia.. a pozniej strozuja.. czyli tkwia w jendymmiejscu.. rowniez w blocie.marmara_192012-01-12 20:28:48

[madlen26]

No słuchaj jak się nie myjesz to pocisz, tak samo z psem i wychodzę z założenia, że jak pies jest nie kąpany przez 2 lata to tego łoju jest od groma. Ale może się mylę.  Jeśli chodzi ci o to, czy jakieś badania w tym kierunku prowadziłam, to nie, nie prowadziłam 

Kąpaliście kiedyś psa? Bo jeśli tak, to jakiego koloru była woda, po spłukaniu psiaka??

[Qudlata]

To raczej Twoje założenie jest błędne, bo łój nie jest produkowany w takiej ilości, żeby sierść i skórę zabezpieczyć odpowiednio.

Porównywanie psów do ludzi to już trochę przegięcie. Psy ani się nie pocą [ jedynie na opuszkach łap] ani kąpiele nie są im do szczęścia potrzebne. 

Mam w domu 3 psy, kąpię czasem najstarszego z powodu jego choroby skóry. Poza tym nie są kąpane i uwierz łój z nich nie kapie.

[marmara_19]

Madlen -Mylisz sie..

Jesli psa nie splukuje bezposrednio po blotnym spacerze to woda jest lekko brudna. Po prostu splukuje z psa KURZ!Ale w domu robie to maksymalnie 2 razy do roku.

Ektopar- kosztuje niecale 10zl.. zrob prezent psom sasiadow i je zakrop..


p.s. nadal zapraszam do mnie. Psy maja fajna siersc, a osoby nie posiadajace psow, nie wierza mi, ze psiakow nie kapie.

Z pewnoscia pierwsze kilka miesiecy po zaprzestaniu uzywania srodkow chemicnzych da kapieli psa jego skora i wlos beda przechodzily rozne etapy.. Pewnie i bedzie wrazenie "tlustej siersci" itp.. Ale po kilku miesiacach tominie i wszstko sie unormuje. Nie ma nci fajniejszego jak Czysta i zdrowa siersc psa, ktorego sie nie kapie w szamponach. Sama natura!

Chcesz kapac, kap. Ale to nie zlikwiduje problemu pchel... Tzn ok,zlikwiduje, sa pchly-nie ma pchel za chwile znowu: sa pchly-nie ma pchel.. I takie bledne kolko z fajnym zarobkiem dla weterynarza:D


Edit: widze, ze Karo mnie uprzedzila.. Nawet dala Ci gotowe odpowiedzi...

Nadal apraszam, moj pies ma fajna sypka siersc, ktora po wyczesaniu z ogromnej ilsoci blota nadal jest fajna , tak pobrudze sobie redze jak bede go glaskac po "podwoziu".. bo tam najciezej go wyczesac...;p Ale ani nie smierdzi,ani nie ma tlustej siersci..marmara_192012-01-12 20:40:49

[madlen26]

I prosze, nie sugeruj dosyc sporej liczbie osob,ktore PSOW SWOICH NIE KAPIA!!, ze ich psy sa brudne! Zapraszam do mnie! Przekonaj sie sama jak wygladaja psy nie kapane od 5 lat.

Ale po co te emocje?? Jak zwykle za bardzo personalnie podchodzisz do tematu  I nie krzycz na mnie, znajdź sobie inny obiekt do wyżywania się. 

Ja nie napisałam, że te psy które nie są kąpane, sa brudne. Tylko zapytałam, czy jest coś w tym złego, że chcę aby mój pies był czysty  Bo dla mnie czystość kojarzy się nie tylko z wodą i szczotką, nawet u psa 

Z psem jak z człowiekiem, jeden przez tydzień się nie myje a drugi przez tydzień jakiegoś syfu się nabawi. Ja mam takie wyobrażenie o czystości i nic nie poradzę, a pedantką nie jestem 

A za tą forsę na spryskanie całego domu wolę kupić wyprawkę dla dziecka, które niedługo się urodzi  

Od dziecka miałam psy, zawsze były kąpane i żaden pies nie miał problemów z sierścią, więc nie odmówię i mojemu psu kąpieli tym bardziej, że wetka go oglądała i powiedziała, że kąpać trzeba.