Cześć,
Mój psiur (6-letnia suczka 36kg w typie owczarka krótkowłosego) ma od dawna u problem z łupieżem, wypadającą sierścią i nadwrażliwe boki (czasem przy dotyku czuć jak skóra drga). Przerobiliśmy kilka różnych karm (Brit Premium, Josera Lamb& Rice, Taste of the Wild, suplementów (aktualnie dostaje Lavetę Super) i szamponów, niestety problem zawsze wraca. Psina nie drapie się, nie ma ran czy wysypek.
U weta zrobiliśmy badania krwi oraz tarczycy i wyniki wyszły dobre, zatem spróbujemy, zgodnie z zaleceniem, karmy alergicznej na skórę. Wet polecił jedną z karm:
4T Dermatosis
Purina DRM
Royal Canine Sensitivity Control / Hypoallergenic
Eukanuba Dermatosis
Którą z powyższych karm byście polecali? Osobiście skłaniałbym się do Royala Hypoallergenic, ponoć dobra

Aha - do karmy Lusia dostaje też Lavetę Super.