W ogłoszeniu jest napisane, że hodowla jest "ZKWP", ale na pewno związek nie zaakceptowałby nazwy hodowli "Wilki" (zbyt mało specyficzna, a gdyby była wolna, na pewno ktoś by już ją dawno zajął).
Teoretyczny ojciec szczenięcia jest psem reproduktorem w KHRON (to zupełnie inny związek, nie uznany przez ZKWP), więc nie ma uprawnień ZKWP.
Cena szczenięcia jest podejrzanie niska.
Podsumowując, bardzo podejrzana ta cała "hodowla".
Możliwość zweryfikowania jest osobista - jeśli to faktycznie hodowla ZKWP to szczenię ma metryczkę ZKWP (do wglądu) a chip lub tatuaż w nim wpisany jest zgodny z tym, który ma szczenię (chip czyta się specjalnym czytnikiem, jeśli tatuaż to w uchu albo w pachwinie - szczenię ZKWP ma albo czip albo tatuaż).
Hodowca powinien mieć oczywiście wszystkie papiery rodziców - wyniki badań zdrowotnych, wyniki z wystaw, przegląd hodowlany...
Badania DNA nie są obowiązkowe - ale niektóre hodowle owczarków niemieckich robią je, przyjmując wyższe niemieckie standardy. Wtedy ma się pewność, że to szczenię jest po tych rodzicach. Ale wątpię, by wtedy sprzedawali szczenię za "tylko" 700 zł.
Ja myślę, że to jakaś rozmnażalnia, a w ogłoszeniu wpisali ZKWP by więcej ludzi przyciągnąć. Nie podali wieku szczenięcia - dali zdjęcie około 2-3 miesięcznego, ale może być już zwyczajnie np. półroczne i cały ten czas nikt nie znalazł się chętny, więc cena spada. Ze starszymi szczeniętami jest taki problem, że już dawno mają za sobą najlepszy okres socjalizacji - jeśli spędziły go w kojcu albo na podwórku, to nie znają w ogóle świata i mogą różnie reagować ze strachu - agresją, przerażeniem...
Jeśli chcesz owczarka niemieckiego, to szukaj renomowanej hodowli i nastaw się na co najmniej 2000 zł, bo na "okazjonalnych" ogłoszeniach można się bardzo naciąć i potem mieć ogromny problem i tak pochłaniający mnóstwo finansów.