Dokładnie.
owczarek wymaga "WYpracowania" a nie "WYbiegania"

Ja mieszkam na 36m2, w bloku. Wcześniej mieszkałyśmy w kamienicy i jedynym "atutem" był dostęp do ogródka
Pies tej rasy doskonale potrafi się odnaleźć w blokowych warunkach - wszystkie problemy, pojawiające się z braku zajęcia, mogą zaistnieć zarówno w ogródkach jak i mieszkaniach - wycie, niszczenie etc. I o ile nie mieszkasz na końcu świata we wsi - tak samo są uciążliwe dla sąsiadów (wiem, bo u mnie we wsi - posiadam działkę- sąsiedzi uważają, że pies jest od tego, by szczekał, nie ważne , że robi to 24 h, 7 dni w tygodniu) działkę obok.
Na pewno nauka czystości jest wygodniejsza , gdy masz ogródek, bądź mieszkasz na parterze

WYgodniejsza, nie oznacza że jedyna możliwa.
My mieszkamy na 4. piętrze bez windy - i to wydaje mi się jedyny aspekt który trzeba przemyśleć dwa razy. No ale ja przywykłam do akceptacji spraw na które niezbyt mam wpływ

Zatem sobie radzę - czasem lepiej, czasem gorzej, mam kilka patentów na znoszenie psa tych gabarytów - jednak kolejny będzie o 10 kg mniejszy
Jazgoczące gremliny częściej bywają na wsiach - tak wynika z moich obserwacji we wsi własnej

Chodzą bez smyczy i często samopas.
Nawyk sprzątania mają również właściciele psów mieszkających na wsiach - oczywiście tacy "cywilizowani" - co wyprowadzają swoje psy, a nie wypuszczają. Dla mnie bez różnicy już czy podnoszę psią kupę z pobocza drogi, czy trawnika obok chodnika.
Ogólnie, przeciwwskazań nie widzę .