Forum Owczarek.pl
Galeria => Pokaż swojego psa => Wątek zaczęty przez: Grzes w 02.10.2019 o 10:24
-
Dzień dobry. Przedstawiam Hadrona.
ON, obecnie 3,5 miesiąca.
Śpioch jakich mało ale powoli się to zmienia...
Zdjęcia z ostatniego 1,5miesiąca
pozdrawiam
-
Oho, Grześ ma użyteczka **> :)) Najwyższa pora!
Kurczę, strasznie przypomina mi Kennusia od Anety, gdy był malutki.
-
Na miano użytka to trzeba zapracować. Rodzice profesorowie nie czynią Cię jeszcze naukowcem ;)
Póki co ON kanapowy w wersji puppy, a co z niego wyrośnie to zobaczymy ;)
-
A co byś chciał z nim spróbować? IGP? Zacząć przygodę z obedience od nowa? Tropienie? A może ring francuski? :))
-
Na miano użytka to trzeba zapracować. Rodzice profesorowie nie czynią Cię jeszcze naukowcem ;)
Póki co ON kanapowy w wersji puppy, a co z niego wyrośnie to zobaczymy ;)
daj mu szansę ^W^ ^W^ ^W^
na razie musi być trochę dzieckiem
-
Szansę oczywiście dostaje, inaczej by się tu nie zjawił. U mnie pies zawsze będzie członkiem rodziny. A czy sportowcem, czy kanapowcem, czy czymś pośrednim to już rzecz drugorzędna :)
Na pewno spróbujemy tropienia, posłuszeństwa, biegów i rowerowania. Reszta typu IPO czy inna praca w miarę możliwości psa, moich i dostępności pomocy treningowych typu pozorant :)
-
No wiadomo! No ja jestem ciekawa, jakie będziesz miał odczucia... po Azjatce łowczarkowej i linii eksterierowej... :))
Niech rośnie zdrowo i niech sprawia żebyś się nie nudział przypadkiem!
-
Witamy serdecznie nowe, użytkowe cudo. Oby rosło zdrowo i sprawiało dużo radości!
-
Wersja pośrednia jest najlepsza, czyli treningowo-kanapowo-spacerowa [tak]
-
(...) ja jestem ciekawa, jakie będziesz miał odczucia... po Azjatce łowczarkowej i linii eksterierowej... :))
(...)
A tu chyba Cię zaskoczę, bo i Hadron zaskakuje mnie w wielu przypadkach.
Częściej przypomina mix-ową Azję, rzadziej eksterierowego Wektora. Nastawienie na współpracę z człowiekiem (takie od pierwszych dni) to Wektor wygrywa na całej linii z oboma razem.
Ale to obserwacji, tłumaczenia i pisania na 4 strony A4, więc nie będę zanudzał, my robimy swoje czyli ćwiczymy dalej :)
Póki co kolejne fotki :)
pozdrawiam
-
Haha ja tam i z cztery strony A4 z chęcią poczytam :D
Najważniejsze by zdrowie dopisało, a całą resztę można sobie już dłubać i pracować :)
-
Nooo Grzesiu jest Ci to Twoje cudeńko wymarzone 😍😍😍
Super i te ucholki słodkie 😁😁😁 Dawaj aktualne fotki.
Później wskocze na laptopa i wrzuce aktualne zdjęcia mojego Arona 😄
-
Nieco aktualniejsze fotki. Hadron lata po sinusoidzie. Raz chce zjeść wszystkie napotkane psy, innym razem grzecznie mija. Raz potrafi ćwiczyć bez przerwy 40 minut, innym razem w pierwszej minucie już wiem, że nic z treningu nie będzie :D
Bieganie przy rowerze nie męczy go przez 2 godziny, innym razem chowa się za kanapą na sam widok smyczy :D
Dzięki temu jest wesoło i różnorodnie. Na pewno ma charakter i potencjał. A ja wiele obaw, czy potrafię to wszystko wykorzystać...
Na razie trenujemy obedience, obronę i zaczynamy ślady sportowe (to dla mnie nowość po latach pracy na użytkowych). Choć teraz, ze względu na zabieg mały czeka nas miesiąc lenistwa (i pewnie zeżarcia pół domu z tego tytułu)
Hadrona, zgodnie ze znanymi trendami, nigdy nie goniłem za gryzienie butów, tylko zawsze wymieniałem na jakieś smaczki. Skutek tego jest taki, że ten 35-kilowy szczeniak wiecznie kradnie moje buty, by zamienić się na jakiegoś smaczka. Ściąga buty i kapcie całej rodzinie i znajomym, gryząc przy tym wszystkich po piętach. Bez wyjątków i świętości :))
Jako, że w wieku 7 miesięcy waży już 35 kilo, a w ferworze walki o kapcie chętnie powarkuje, mało kto ma odwagę się mu sprzeciwić. Więc wszystkie oślinione buty trafiają do moich rąk, a ja, oddaję je właścicielowi w wersji ubogaconej o pół litra glutów :) Sama radość.
-
Ale on duuuży będzie... trochę mi przypomina Kenolka Anety pod względem wielkości i tych uszu... :))
Haha ładnie Cię wychowuje na te kapcie... ;)
-
Nooo to socjalu w obuwniczym mu nie rób :D
Kolejny ,,koń" na forum :D
-
WOW toż to kawał byka :o nie dziwię się, że nikt mu się nie sprzeciwia :)) :))
Piękny jest, widać charakterny do tego, da Ci jeszcze popalić :D :D ale co to dla Ciebie, pasujecie do siebie idealnie ;)
Życzymy zdrówka i samych cudownie spędzonych chwil 8)
-
On właściwie chyba nie jest taki wielki (nie jest też mały) co po prostu ma w sobie zbitej dużo masy. Jest bardzo silny i energiczny. Czasem nazywam go diabłem, gdy w ciągu dnia dostaje tzw. pie.dolca :D.
Mieliśmy niedawno zabieg zaszycia przepukliny pępkowej i wetka potwierdziła, że to istny diabeł w środku. Ponoć ma strasznie "zbite" i napięte mięśnie.
Nie będę ukrywał, że nie czekam do osiągnięcia jakiejś dojrzałości i Hadron już od kilku miesięcy biega czasem przy rowerze. Może to jest jeden z powodów. Wiem, że wielu hodowców zaleca ostrożność w temacie forsowania szczeniaka ale ja mam swoje zdanie (oczywiście z umiarem)
W każdym razie ostatnie RTG wskazują prawidłowy rozwój, więc teraz będziemy jeszcze śmielej eksplorować okoliczne tereny zielone z pomocą jednośladu.
Przerwa w treningach spowodowana zabiegiem nie robi w jego mózgu niestety nic dobrego, więc w obedience następuje regres totalny :-\ Z drugiej strony, cała zabawa w próbowaniu, więc jest fajnie ^W^
-
No przy Azjatce to koń ogromny, choć może porównując do Wektora nie aż tak... jeszcze... ;)
Już się nie możemy doczekać aż się pokażecie w obedience :))
-
Takie tam ze spacerów
-
Słodki szczeniaczek :D :D :D
-
Nanami - ja nie wiem, czy kiedykolwiek wystąpimy w obedience. Hadron ma wiele imion, jedno z nich to "Wkurwiu" i generalnie oddaje to jego charakter :D
Drze japę podczas treningów, co dodatkowo oczywiście utrudnia mu zrozumienie ćwiczeń, więc póki co pracujemy nad wyciszeniem... z marnym skutkiem ::)
Trochę lepiej idzie w IGP, gdzie wprawdzie też przydałaby się spokojna głowa i uruchomione szare komórki ale część z gryzieniem zawsze z pełnym zaangażowaniem BxB
Co będzie to będzie, bawimy się we wszystko, zobaczymy co z tego będzie
-
Motywacja pokarmowa też widzę w normie :D :D ;D
-
Monikach :D