Witajcie, bardzo dawno nas nie było na naszym wątku.
Zawsze starałam się wejść na owczarka choćby po to, żeby zobaczyć, co u psiaków - zwłaszcza równolatków słychać. A tu pogrom....
Mam nadzieję, ze uda mi się nadgonić czas.
Ax obecnie ma 9 i pół roku. W wieku 2,5 lat został wykastrowany, zdrówko dopisywało, wigor również.
W tym roku w lutym .... najpierw objawy jak przy zespole końskiego ogona, pojechaliśmy do Wrocławia na rezonans magnetyczny i okazało się, że wypadł dysk. Zoperował go dr. Niedzielski, olbrzymi szew na grzbiecie, ale Ax chodzi. Biega. Niestety, nie szaleje już jak przed operacją, ewidentnie widać, że tył słabszy.
Ale dalej lubi z nami jeździć, odwiedzać znajomych - wszędzie tam, gdzie dokarmiają

Przy upałach też daje radę.

Zdjęcia też pozwala sobie czasem robić

Pozdrawiamy wszystkich.