Okej, tak zrobię!
Problem w tym, że mieszkam na kompletnym zadupiu między Krakowem a Katowicami i z braku posiadania samochodu, dostęp do specjalistów weterynaryjnych jest mało satysfakcjonujący.
Ten ortopeda jest u nas tylko w piątki, więc na to rtg załapiemy się chyba dopiero w następnym tygodniu. Pytanie, czy ta narkoza jest faktycznie niezbędna, bo się naczytałem /nasłuchałem, że u dużych psów jest tam jakieś większe ryzyko czy coś...
No i korzystając z okazji, że ktokolwiek zainteresował się tym tematem, chciałem się zapytać, czy macie jakiś złoty środek na 'wytarte' łapki u psa na wysokości łokcia. Ostatnio jak gubi mi psiak sierści więcej, to zauważyłem w tym miejscu małe punkty bez sierści, chyba z powodu leżenia na boku. Wet doradził smarować to miejsce kremem na pięty z jakimś mocznikiem, ale może wy macie jakiś lepszy, sprawdzony sposób. No i czy sierść w ogóle w tym miejscu odrośnie, czy raczej mogę tylko zapobiec powiększaniu się problemu?