Gee, naprawdę, psy nie dominują ludzi - one jako odrębny gatunek wyewoluowały w taki sposób, że całe nastawione są na przyjęcie przewodnictwa człowieka. A przypisywanie zachowań dominacyjnych 3-miesięcznemu szczeniakowi w ogóle nie ma sensu - 3-miesięczny szczeniak to dzieciuch, który potrzebuje opieki i na pewno nie próbuje zostać "przywódcą stada" (cokolwiek by to miało znaczyć). Eksperymenty pokazały, że nawet szczeniaki, które nigdy nie pracowały z człowiekiem, mają naturalną skłonność do zwracania się o pomoc i wskazówki do człowieka w sytuacjach dla siebie problemowych. Problem nie polega na tym, czy pies próbuje dominować człowieka - problem polega na tym czy człowiek proponuje psu właściwe przewodnictwo: czy komunikuje się z psem w czytelny dla psa sposób i jasno mu przekazuje, jakich zachowań oczekuje od niego w konkretnych sytuacjach, czy jest konsekwentny, czy czyta komunikację psa i w trudnych dla psa sytuacjach wskazuje mu, jak ma zaspokajać swoje potrzeby w sposób dla człowieka akceptowalny, czy pies ma poczucie, że może mu ufać.