Kamila, Nanami Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Jeszcze proszę o jedną podpowiedź.
Po 3ech tygodniach wołowimy i Jagnięciny z ryżem (mniej więcej wtedy pisałam o biegunce) -- czyli jednej luźnej kupie, po przeczytaniu pół forum owczarek, jeszcze dużo osób pisalo, żeby próbować BRIT SALMon i ziemniaki.
Jagnięcina i ryż niby były spoko, ale Adolf jakoś mało mi na wadze przybierał, sierść tragedia ... i i drapał się.. może ciut mniej.. natomiast kupy super (do feralnej luźnej)
Przeszliśmy przez tydzień (wieeeemm, ale to już ostatnie przejście) na najbardziej bezpieczny Salmon i Patato Brit.
I tu... SIERŚC cudooowna, lśniąca... (chociaż łupieź nadal jest) ale pies jest całkiem inny.. normalnie przytył w końcu do prawidłowej wagi, TRYSKAJĄCY szczęściem... głodny... KOCHA tą karmę poprostu.
Tylko uwaga.. Kupy ma luźniejsze.. wcześniej były max twardziele, a teraz sa bardziej kruche, a końcowki kleksowe.
Dodatki daje takie jak radziłyście ..z tego samego rodzaju, czyli tylko łosoś.
Dwa dni temu zostawilśmy psine z sąsiadem, i ten chciał dobrze i dał mu ucho świni to suszone wędzone ...
I dwa dni.. są 3 krostki i większe drapanie..
Może być od tego?
Czy jednak błądze z tą karmą?
Myślicice żeby troche poczekać? aż żołądek mu sie przyzwyczai?
Pomocy

albo nie..
Porady......