To jeszcze szczeniak, więc rośnie. Czasami szczęka i żuchwa nie rosną w tym samym tempie. Tak więc tyłozgryz może się wyrównać... tak samo jak może się pogłębić. W zasadzie niewiele da się na ten moment zrobić poza konsultacją u dobrego weta (najlepiej ze specjalnością dentystyczną), który podpowie czy zaleca na chwilę obecną bawienie się w np. przeciąganie czy kategorycznie nie. I pilnowanie na bieżąco jak będą się pokazywac stałe zęby, czy któreś nie koliduje, nie wrzyna się w dziąsło czy nie powoduje przetok.
Dorosły pies z wadliwym zgryzem może mieć problem na rękawie, może mieć problem ze ścieraniem się zbyt szybkim, nierównym, zębów. Jeśli będą przetoki, to zamiast zajmować się obroną będzie trzeba zęby np. usuwać.
Natomiast IGP to też tropienie i posłuszeństwo i o ile jest pytanie co z rozwijaniem popędu łupu, tak nie ma przeszkód w szkoleniu w tym zakresie.