Nie był znakowany trwale, to wiem na pewno. BYć może zaczipowano go tuż przed wydarzeniem, tego nie wiem. Mam tylko jego zdjęcie, dość oryginalna uroda, więc pewnie to by coś dało, znam imię, być moze nie zmieniano.
Jeśli to coś da mogłabym przesłać te informacje, oczywiście na priv.
Wiem też kiedy, że tak powiem, przypuszczalnie dokonano tego przekazania czy też sprzedaży.
Zbychu - wybacz, ale pozwolisz, że nie będę wszelkich szczegółów, w tym tego w jaki sposób i dlaczego był u mnie tymczasowo, ujawniać na forum publicznym. Jeżeli jesteś osobą, która ma możliwość ustalenia co z psem - chętnie opiszę Ci to prywatnie, prześlę zdjęcia.
Na marginesie - i tak chyba zbyt dużo tych szczegółów już podałam.
Po prostu chciałabym wiedzieć, czy pies trafił tam, gdzie miał trafić. Jeśli nie - co się z nim dzieje będę wyjaśniać inaczej. Poprosiłabym o konkretne sugestie - na przykład z kim się można skontaktować w tej sprawie.
Nie proszę o dyskusję o życiorysie tego psa.
norineko2014-02-28 22:47:06